Reklama
Reklama

Mężczyzna onanizował się w autobusie. "Z przerażeniem uciekłam"

Zdjęcie ilustracyjne, archiwum | fot. Jakub Walczak, archiwum
Zdjęcie ilustracyjne, archiwum | fot. Jakub Walczak, archiwum

Zdarzenie miało miejsce w środę rano.

W tej sprawie napisała do nas Czytelniczka, która chciałaby ostrzec innych pasażerów. Cała sytuacja miała miejsce w autobusie linii 322 w środę przed godziną 7. Jak opisuje Czytelniczka mężczyzna miał około 30-40 lat. Wsiadał na Alejach Solidarności. Spieszył się, żeby autobus nie odjechał. Z racji obecnej sytuacji covidowej w autobusach MPK drzwiami od kierowcy nie można wejść do środka, są one wyłączone z użytku. Ten pan w pośpiechu chciał wejść tymi drzwiami, kierowca pokazał mu, że tam dalej są drzwi i wpuścił tego pana do autobusu. Usiadł tyłem do kierunku jazdy, na pierwszych dozwolonych siedzeniach za kierowcą. Ja siedziałam po drugiej stronie z przodu. Mężczyzna zaczął się onanizować. Gdy spojrzałam w bok i zobaczyłam go w trakcie tej czynności, z przerażeniem uciekłam do tyłu autobusu. Proszę o ostrożność - dodaje.

Czytelniczka nie zgłosiła sytuacji policji. Jednak przy każdym tego typu zdarzeniu funkcjonariusze apelują, by jeśli ktokolwiek zauważy nieobyczajne zachowanie natychmiast to do nich zgłaszać. Pamiętajmy, że ważny jest każdy szczegół. Dzięki opisowi sylwetki, czy ubrania policjanci łatwiej mogą dotrzeć do sprawcy takiego wykroczenia. Co ważne musimy mieć oficjalne zgłoszenie od osoby, która takim zachowaniem czuje się poszkodowana - mówiła nam w przypadku podobnej sytuacji sierż. szt. Marta Mróz z poznańskiej policji. Osoba która dopuści się nieobyczajnego wybryku polega karze aresztu, ograniczenia wolności albo karze grzywny nawet do 1500 złotych - dodała. .

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
21.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro