Burmistrz Wisły o noclegach w górach: podziemie się rozwija. 1 lutego mają ruszyć wyciągi
Kolejne osoby przyznają, że wprowadzone przez rząd obostrzenia są omijane.
- Podziemie w miejscowościach górskich coraz bardziej się rozwija. Każdy próbuje prowadzić działalność w ukryciu - powiedział w piątek na antenie RMF FM Tomasz Bujok, burmistrz Wisły (powiat cieszyński).
Obecne ograniczenia obowiązują do 31 stycznia, ale praktycznie przesądzone jest, że w dużej części zostaną utrzymane również po tej dacie. Właściciele stoków w Wiśle i okolicach już zapowiedzieli otwarcie obiektów 1 lutego, niezależnie od decyzji rządu. - Nie przyklaskuję decyzji przedsiębiorców z Wisły, ale rozumiem ich desperację i sytuację w jakiej znaleźli się właściciele biznesów w Wiśle i całych Beskidach - przyznał Bujok.
- Hotele i pensjonaty w Wiśle stoją puste, ale kwatery prywatne są wynajmowane. Widzę ludzi, którzy przyjeżdżają z walizkami. Nie wierzę, że na jeden dzień - podsumował gospodarz Wisły.
W całej Polsce kolejni przedsiębiorcy zaczynają otwierać swoje biznesy, a w samym Poznaniu działa już kilka restauracji. Na 1 lutego wznowienie działalności zapowiedziała branża fitness. Z kolei rząd posłał w bój sanepid i policję, zlecając zmasowane kontrole, politycy grożą też firmomignorującym obostrzenia odebraniem środków z tzw. tarczy finansowej.
Najpopularniejsze komentarze