Według posła Porozumienia rząd podaje nieprawdziwe dane. "Mamy ok. 150 tys. zakażeń"
Według Andrzeja Sośnierza statystyki zakażeń koronawirusem są mocno zaniżone.
Poseł Porozumienia (czyli koalicjanta PiS), lekarz i były szef NFZ wypowiedział się na ten temat na łamach "Dziennika Zachodniego". - Zakażeń w Polsce jest ok. 150 tys., co łatwo obliczyć, analizując statystyki zgonów - stwierdził. - W krajach europejskich śmiertelność wynosi około 1 proc. Jeśli w Polsce mamy ok. 900 zmarłych, można przyjąć, że zakażonych zostało ok. 90 tys. osób. Ale musimy wziąć pod uwagę jeszcze zagadkową, niższą śmiertelność w państwach dawnego bloku wschodniego, która jest niższa niż w Europie Zachodniej - dodał.
Według Sośnierza ten ostatni fakt może mieć związek z obowiązkowymi szczepieniami na choroby zakaźne. Poseł wyliczył, że skoro za żelazną kurtyną śmiertelność wynosi 0,5-0,6 proc., to w Polsce mamy ok. 150 tys. zakażonych.
Zdaniem polityka Polska obrała "najdroższy i najbardziej nietrafiony" model walki z koronawirusem, a gorzej od nas radzą sobie tylko Białoruś, Ukraina czy Rosja.
Andrzej Sośnierz po raz pierwszy został posłem w 2005 roku. Następnie wykluczono go z PO, po czym został wykluczony z tej partii i przeszedł do klubu PiS. W latach 2006-2007 był szefem NFZ. Zrezygnował po objęciu mandatu posła w 2007 roku. 4 lata później nie uzyskał reelekcji, a na Wiejską powrócił w 2015 roku i do dzisiaj zasiada w poselskich ławach. W Sejmie spotkał m.in. swojego syna, Dobromira, posła Konfederacj.