Zaplanowane miejskie inwestycje mają dojść do skutku. Prezydent liczy, że ceny usług budowlanych będą niższe
Choć pandemia koronawirusa powoduje spustoszenie w budżetach miast na całym świecie, zdaniem prezydenta Poznania nie można rezygnować ze wszystkich inwestycji.
Jacek Jaśkowiak na czwartkowej konferencji wyjaśniał, że jego zastępca Bartosz Guss spotkał się z przedsiębiorcami w ramach okrągłego stołu. Wyznaczono kierunki działania, pojawiły się też kwestie sporne. - Były propozycje radnych, by wstrzymać się z pewnymi inwestycjami, np. renowacją płyty Starego Rynku. Ale tu jesteśmy zdeterminowani, to jest nasze dziedzictwo i wizytówka Poznania - mówił Jacek Jaśkowiak. - Być może się mylę, ale jeśli dobrze rozumiem biznes, to spodziewam się w najbliższych tygodniach pewnej zmiany na rynku usług budowlanych. Zakładam, że ceny ulegną obniżeniu i w związku z tym należy wprowadzać impuls inwestycyjny ze strony samorządów, bo to jest bardzo ważne dla rynku pracy, a jednocześnie to dla nas istotne z punktu widzenia tych inwestycji, które możemy zrealizować - dodał.
Równocześnie prezydent wyjaśnił, że okres, w którym mieszkańcy zamknięci są w domach, jest wykorzystywany do przyspieszenia pewnych inwestycji. - Wykorzystujemy ten okres, w którym ruch samochodowy jest mniejszy, do przeprowadzenia szeregu inwestycji. Pierwotnie prace miały być rozciągnięte bardziej w czasie, np. tunel na ulicy Czechosłowackiej miał być remontowany przez miesiąc z ruchem wahadłowym, a teraz zamknęliśmy tunel całkowicie, by skrócić czas trwania robót. Prowadzimy szereg inwestycji, to jest istotne z punktu widzenia firm i przedsiębiorców. Chcemy wykorzystać ten czas, by po powrocie do quasi normalności ruch w mieście był płynny - tłumaczył Jacek Jaśkowiak.
Najpopularniejsze komentarze