Miasto nie obniży cen biletów okresowych ZTM: "apeluję o uruchomienie wyobraźni"
Do naszej redakcji trafiają pytania od czytelników w sprawie cen biletów okresowych ZTM.
- Skoro drastycznie zmieniono rozkład i liczbę kursów, to dlaczego cena za bilety okresowe jest identyczna, jak przy normalnym rozkładzie? Skoro usługa jest znacząco ograniczona, to ceny biletów powinny zostać zmniejszone! To tak, jakby dostawca telewizji zmniejszył liczbę kanałów o połowę i kazał płacić tyle samo, co wcześniej. To jakiś absurd - pisze do nas czytelniczka. W tym temacie pisało do nas więcej osób.
Poprosiliśmy prezydenta Jaśkowiaka o ustosunkowanie się do sprawy. - Do komunikacji publicznej miasto dopłaca rocznie 321 mln złotych. Szacowane wpływy na ten rok wynosiły około 190 mln złotych po zakładanej podwyżce cen biletów. A dzisiaj widzimy, że przez pandemię wpływy będą znacznie niższe - mówił prezydent. - W okolicznościach, gdy ta dopłata będzie musiała być wyższa ze strony miasta, a z drugiej strony motorniczowie i kierowcy autobusów korzystają z urlopów lub opiekują się dziećmi i nie mamy możliwości, by obsadzić wszystkie autobusy i tramwaje, wiele osób nie wyobraża sobie wielu różnych rzeczy, ale prosiłbym o to, by uruchomić wyobraźnię i wiele rzeczy jednak sobie wyobrazić. Proszę o solidarność - zaapelował Jacek Jaśkowiak. - Jeśli ktoś myśli, że szpital czy urząd będą teraz działać tak jak normalnie, to proszę trochę więcej posłuchać o pandemii i uruchomić wyobraźnię - dodał.
Równocześnie prezydent zaznaczył, że nie ma planów, by zrezygnować obecnie z sobotniego rozkładu jazdy i wrócić do tego z dni roboczych.
Najpopularniejsze komentarze