Reklama

Śmierć Ukraińca wywiezionego do lasu. Rodzina Wasyla może liczyć na pomoc nie tylko finansową

Zatrzymana właścicielka zakładu produkującego trumny | fot. Policja
Zatrzymana właścicielka zakładu produkującego trumny | fot. Policja

Rodzina zmarłego Ukraińca może też liczyć na pomoc ekspertów z dziedziny prawa i ekonomii.

Przypomnijmy - w czerwcu w lesie pod Skokami znaleziono zwłoki młodego mężczyzny - miał mieć na sobie rękawiczki robocze, a na ciele denata znajdowało się sporo trocin, stąd podejrzenia, że mógł pracować przy cięciu drewna. W wyniku policyjnego śledztwa ustalono, że to 36-letni Wasyl z Ukrainy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że Ukrainiec w trakcie upałów zasłabł w pracy - w zakładzie produkującym trumny pod Nowym Tomyślem i stracił przytomność. W związku ze sprawą zatrzymano właścicielkę zakładu, w którym pracował. Postawiono jej zarzut nieudzielenia pomocy mężczyźnie oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Miała go wywieźć do lasu i tam porzucić.

Zaraz po tym jak bulwersujące doniesienia wyszły na jaw Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska Ukraina uruchomiło zbiórkę dla rodziny zmarłego 36-latka. Moi drodzy, jak pewnie wiecie już z reportażu o tragicznej śmierci Pana Wasyla, rodzina nie prosiła o jakąkolwiek zbiórkę na ich rzecz. Są pogrążeni w rozpaczy. Dlatego, nie zdecydowaliśmy się na natychmiastowe uruchomienie zbiórki. Wiemy jednak, że to ubodzy ludzie, dla których śmierć bliskiego wkrótce będzie miało też wymiar materialnej katastrofy - napisał na swoim profilu na FB były honorowy konsul Ukrainy Witold Horowski.

Odzew był natychmiastowy. Jak informował portal WP.pl w piątek udało się zebrać niemal 580 tys. zł dla żony i dzieci zmarłego Wasyla. Trwa też zbiórka dla rodziców 36-latka, gdzie na koncie jest już 30 tys. zł. To nie jedyna pomoc, na którą mogą liczyć najbliżsi zmarłego w Polsce Ukraińca. Jak informuje WP.pl rodzina Wasyla może też liczyć na pomoc ekspertów. Swoją pomoc zupełnie za darmo zaoferowało troje prawników oraz dwóch ekspertów podatkowych.

Nie jest tajemnicą, że kierunek działań prawnych będzie polegał na tym, czy można ustanowić stosunek pracy z datą wsteczną. Czasem sądy pracy to orzekają, że stosunek pracy był, ale nie zachowano należytych formalności. Co się wtedy dzieje? Wtedy przedsiębiorca musi zapłacić z datą wsteczną składki ZUS i podatki. A rodzinie przysługuje odszkodowanie. To jeden trop. A druga strona to kwestia oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu karnym - tłumaczy Wirtualnej Polsce były honorowy konsul Ukrainy Witold Horowski, który koordynuje wszystkie działania.

Eksperci podatkowi zajmą się darowizną. Przygotowali umowę renty, a oprócz tego jest sprawa podatków. Niestety te podatki będą musiały być naliczone po stronie ukraińskiej. Mówię niestety, bo są one wyższe niż w Polsce - dodaje Horowski.

Już w poniedziałek były honorowy konsul Ukrainy wybiera się do rodziny Wasyla, by przekazać pierwszą transzę zebranych datków. Nie oznacza to zakończenia zbiórki.

Osoby, które chcą pomóc mogą wpłacać datki na konto:

Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska Ukraina

nr konta 37 1090 1854 0000 0001 1451 2044

z dopiskiem "Dla dzieci Wasyla" lub "Dla rodziców Wasyla".

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
4.63 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro