Wojewoda wydał zgodę na budowę kontrowersyjnej linii energetycznej wysokiego napięcia
Chodzi o linię Piła Krzewina - Plewiska realizowaną na zlecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych SA.
Wariantów przebiegu trasy było kilka, a ostateczna trasa została wypracowana w ramach konsultacji społecznych z mieszkańcami. Linia 400 kV Piła Krzewina - Plewiska będzie przebiegać przez 11 gmin województwa Wielkopolskiego, w tym te położone najbliżej Poznania. I tak np. na terenie gmin Komorniki czy Dopiewo zostanie poprowadzona po istniejącej trasie starej linii 220 kV. W innych gminach będzie podobnie lub trasa zostanie zmodyfikowana - by, jak twierdzi inwestor, odsunąć linię od zabudowań.
Pierwsze prace budowlane rozpoczęły się pod koniec czerwca na terenie gminy Połajewo. W lipcu będą rozszerzone o kolejne dwie gminy - Ujście i Czarnków. W Dopiewie czy Tarnowie Podgórnym inwestycja ma ruszyć na przełomie grudnia i stycznia. Nieco wcześniej w Rokietnicy - w listopadzie. Całość ma się zakończyć do maja przyszłego roku. Następnie, latem 2020, planowane jest rozebranie starej linii wysokiego napięcia.
Nowa linia będzie mieć prawie 100 kilometrów długości. W większości będzie się składać ze słupów o wysokości około 60 metrów, ale będą i takie 80-metrowe. Zdaniem inwestora, jest to strategiczna inwestycja z punktu widzenia polskiej energetyki. Dotychczasowa linia energetyczna powstała na przełomie lat 60. i 70. - wymaga więc pilnej modernizacji i rozbudowy. Dzięki nowej linii nasz region ma być zabezpieczony pod względem dostaw prądu na najbliższe dziesięciolecia.
Właśnie ze względu na "strategiczność" inwestycji, wojewoda mógł wydać dla niej decyzję o pozwoleniu na budowę w ramach specustawy. Takie rozwiązanie znacznie skraca np. czas na odwołanie od decyzji i znacznie przyspiesza rozpoczęcie budowy. Oznacza to również, że właściciele terenów, przez które ma przebiegać trasa, a z którymi inwestorowi nie udało się dojść do porozumienia, zostaną z tych terenów wywłaszczeni. Otrzymają przy tym obliczone należne odszkodowanie.
