Nastolatek rozbił samochód uciekając przed policją. Po kilku dniach zmarł w szpitalu

Tragiczne informacje napłynęły z południa Wielkopolski.

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o zdarzeniu, do którego doszło nad zalewem Murowaniec w powiecie kaliskim. Młody kierowca volkswagena golfa uciekał tam przed policjantami. Pościg nie trwał jednak długo, bo po ok. 200 metrach samochód rozbił się na drzewie.

Pojazdem kierował niespełna 18-letni mieszkaniec gminy Koźminek, który nie posiadał niezbędnych uprawnień. Po godzinnej reanimacji w ciężkim stanie przewieziono go do szpitala. Trafiła tam również dwójka jego pasażerów.

W poniedziałek rano Radio Centrum podało, że młody mężczyzna zmarł w szpitalu cztery dni po wypadku.