Prymas Polski chce karać księży, którzy będą występowali przeciw uchodźcom

fot. ks. W. Orzechowski / prymaspolski.pl / archiwum
fot. ks. W. Orzechowski / prymaspolski.pl / archiwum

W wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" abp Wojciech Polak zapowiedział, że tacy duchownym mogą zostać suspendowani.

W wywiadzie, którego arcybiskup udzielił tygodnikowi stwierdził, że "jeśli w Gnieźnie odbywa się jakaś manifestacja antyuchodźcza i na nią wybierają się księża, to każdy, który tam pójdzie, będzie suspendowany" - czyli ograniczony w pełnionych funkcjach. Metropolita gnieźnieński swoje stanowisko argumentuje brakiem możliwości angażowania się kościoła w aktualne spory polityczne.

On próbuje powstrzymać księży przed tym, żeby oni ulegli tymczasowości - mówi ks. Radosław Rakowski, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki w Poznaniu. Nas nie interesują spory polityczne. Nas interesuje tylko i wyłącznie człowiek i dlatego ksiądz nie może postawić się po żadnej ze stron i nie może powiedzieć, że tych lubię a tych nie lubię - dodaje.

Słowa prymasa wywołały burzę wśród komentatorów. Zdaniem części publicystów właśnie tymi słowami metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak angażuje się politycznie. Arcybiskup, który zasłynął jako "prymas bliski zwykłym ludziom" wywiadu dziś nie chce komentować.

Zdaniem profesora Romana Kubickiego na prymasie Polaku, który od polityki próbuje się odciąć, powinni wzorować się właśnie członkowie partii politycznych. Polskie państwo, które definiuje się jako państwo katolickie, chrześcijańskie, państwo, w którym kościoły są pełne robi wszystko, aby tym wartościom chrześcijańskim się przeciwstawić - komentuje prof. Roman Kubicki, filozof, etyk.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
24.64 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro