Policjanci odzyskali samochód o wartości 120 tysięcy złotych
27-letni mieszkaniec Szamotuł usłyszał zarzut przywłaszczenia samochodu wartego 120 tysięcy złotych. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. Auto wróciło już do właściciela.
Policjanci z Szamotuł zgłoszenie o przywłaszczeniu auta odebrali w ubiegłym tygodniu. Zgłaszający poinformował, że mieszkaniec Szamotuł wypożyczył samochód marki Audi warty około 120 tysięcy złotych i nadal go nie oddał.
27-latek zrobił dobre wrażenie na wypożyczającym samochód. Tłumaczył, iż chce pożyczyć auto, gdyż będzie nim woził klientów drogiego hotelu na lotnisko. Mężczyzna oszukał jednak właściciela. Nie wpłacił wymaganej umową kaucji. W dodatku pomimo upomnień i wypowiedzenia umowy najmu (na początku kwietnia br.) nie oddał samochodu. Obiecywał zwrot audi, jednak ciągle zmieniał wersje i samochodu nie dostarczył - informuje sierż. sztab. Sandra Chuda z policji w Szamotułach. Wypożyczający stracił cierpliwość i zaczął obawiać się, iż nie odzyska cennego pojazdu. Złożył więc zawiadomienie w szamotulskiej komendzie Policji - dodaje.
Auto szybko udało się odzyskać. 27-latek został zatrzymany już następnego dnia po zgłoszeniu. Został przesłuchany i usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia powierzonego. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. O jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany samochód wrócił już do właściciela.