Batorego: spółdzielnia chce zamknąć dojazd, bo wspólnoty nie płacą
Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa umieściła na osiedlu Batorego baner, z którego wynika, że 31 stycznia osiedlowa ulica zostanie zamknięta. Część mieszkańców będzie mieć problem z dojazdem do swoich mieszkań. PSM tłumaczy, że wspólnoty nie płacą za korzystanie z drogi.
O sprawie poinformował nas czytelnik, który przysłał do nas zdjęcie baneru z osiedla Batorego. - Taka informacja pojawiła się w jednym miejscu na os. Batorego. Wiadomo - za zobowiązania płacić trzeba, ale jak bardzo muszą być niedogadani, że PSM ucieka się do takich akcji - pyta.
Z baneru można się dowiedzieć, że PSM zamknie przejazd 31 stycznia, ponieważ wspólnoty mieszkaniowe nie płacą za korzystanie z uliczki. - Obecnie ta droga jest otwarta, a mieszkańcy wspólnot zostali poinformowani o tym, że korzystają z niej bezumownie - mówi Beata Frajtak, rzeczniczka Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Jeżeli uiszczą opłatę, która została im naliczona za bezumowne korzystanie z drogi, do 25 stycznia, to droga wciąż będzie mogła być użytkowana. Oczywiście zawarta będzie musiała zostać umowa na rok 2016 z tymi wspólnotami. Jeśli natomiast opłata nie zostanie uiszczona, droga zostanie zamknięta z dniem 31 stycznia - dodaje.
Dług wobec PSM to obecnie 10 tysięcy złotych - do podziału na 6 wspólnot mieszkaniowych. - Wspólnoty w latach poprzednich płaciły, ale bardzo niskie kwoty. W styczniu 2014 roku została zmieniona stawka za wieczyste użytkowanie gruntów, w tym za użytkowanie tej drogi. Na spotkaniu z zarządcą wspólnot ustalono odpłatność (24 tysiące złotych rocznie), ale wspólnoty na opłatę w takiej wysokości się nie zgodziły i nam nie płaciły. W lipcu ubiegłego roku zerwano umowę ze wspólnotami i od tego czasu droga wykorzystywana jest bezumownie. My cały czas płacimy za jej utrzymanie, uiszczamy opłatę za wieczyste użytkowanie gruntu, odśnieżamy i dbamy by była w odpowiednim stanie technicznym - zaznacza Frajtak.
Administrator wspólnot mieszkaniowych był dziś nieuchwytny. Jak zaznacza Frajtak, w tej chwili trwa wymiana listowna między stronami. PSM podkreśla, że nie chodzi tu o utrudnienie życia mieszkańcom. - Nasi mieszkańcy muszą wyłożyć pieniądze na utrzymanie tej drogi. Uważamy, że to sprawiedliwe - skoro wspólnoty korzystają z drogi, powinny partycypować w kosztach jej utrzymania - kończy.