Sąd zwrócił akt oskarżenia przeciwko Gawronikowi do prokuratury

Aleksander Gawronik jest oskarżany przez prokuraturę o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. Kilka tygodni temu do poznańskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi, a we wtorek Głos Wielkopolski poinformował, że sąd zwrócił akt do prokuratury.

Krakowska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary, twierdzi, że Jarosław Ziętara miał się interesować nielegalnymi interesami Aleksandra Gawronika, a ten miał namawiać swoich współpracowników do uciszenia dziennikarza. Po wielu miesiącach śledztwa akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi wpłynął do poznańskiego sądu, ale okazało się, że zawiera on błędy formalne - Dane adresowe świadków zostały przedstawione w niestaranny sposób. Niektóre adresy dotyczyły domów studenckich, w których te osoby na pewno już nie mieszkają, zakładów pracy, które już nie istnieją, zakładów karnych, w których określone osoby raczej na pewno już nie przebywają. Z kolei niektórzy wskazani świadkowie nie żyją - wyjaśnia w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowy poznańskiego sądu.

Okazuje się, że prokuratura już poprawiła błędy, a to oznacza, że sprawa będzie mogła rozpocząć się przed poznańskim sądem - Zwrot dotyczył wyłącznie aktu oskarżenia i nie chodziło o dowody, a jedynie o kwestie formalne. Po otrzymaniu pisma z sądu, w ciągu jednego dnia, w piątek, dzięki dostępowi do baz danych poprawiliśmy dane. Dotyczyły one kilkunastu osób przesłuchanych na początkowym etapie sprawy, która, jak wiemy, została po raz pierwszy wszczęta wiele lat temu. Poprawiony akt oskarżenia wysłaliśmy już do sądu i niebawem powinien do niego wpłynąć - wyjaśnia Katarzyna Płończyk, naczelnik Wydziału V do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej.