Reklama
Reklama

Oczyszczone słupy oklejone plakatami z obraźliwym gestem

fot. Mateusz
fot. Mateusz

W połowie lipca odbyła się wielka akcja czyszczenia słupów trakcyjnych w centrum Poznania. Brali w niej udział m.in. prezydent Poznania, a także mieszkańcy naszego miasta. Już kilka dni później na oczyszczonych słupach pojawiły się plakaty, które ponownie zerwano. Teraz ponownie słupy oszpecono - białymi kartkami z obraźliwym gestem.

Kilka razy pisaliśmy na naszym portalu o planowanej przez miasto akcji usuwania plakatów ze słupów trakcyjnych w centrum Poznania. Zachęcaliśmy, by dołączyć do sprzątających - mógł to zrobić każdy chętny. W sobotę, 18 lipca, sprzątali nie tylko "zwykli" poznaniacy, ale też m.in. Jacek Jaśkowiak (prezydent Poznania), jego zastępcy - Maciej Wudarski i Arkadiusz Stasica, Piotr Libicki (plastyk miejski), Bogusław Bajoński (dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego) oraz Paweł Śledziejowski (prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich).

Radość z czystych słupów nie trwała jednak długo. Już w dwa dni po akcji na słupach pojawiły się nowe plakaty. - Myśleliśmy, że plakaciarze uszanują pracę poznaniaków, którym zależy na wyglądzie ich miasta. Jak widać, tak się nie stało - mówiła nam w lipcu Agnieszka Smogulecka z ZTM Poznań. - Poznaniacy poświęcili swój czas na to, by posprzątać plakaty, a dziś w oczyszczonych miejscach widać nowe reklamy. Nie poddajemy się, plakaty znikną, a słupy ponownie będą malowane. Wiemy, że jest to na pewno akcja długofalowa i będziemy ją kontynuować - dodała.

"Nowe" plakaty zostały usunięte ze słupów, ale dziś przy placu Wolności można oglądać kolejne. Tym razem nie są to jednak plakaty informujące o koncertach czy imprezach. Na białych kartkach umieszczono jedynie obraźliwy gest - dłoń z wystawionym środkowym palcem. W lipcu to Anarchistyczny Klub Zemsta zachęcał na Facebooku do... plakatowania słupów. - Uwaga plakaciarze!!! Po mieście chodzą grupki wandali, którzy pod pozorem "dbania o porządek" ordynarnie i bezczelnie szpecą nasze miasto! Nie zajmują się wyłączaniem walących po oczach reklam na placu budowy przy teatralce ani ustawieniem koszy na śmieci na długich odcinakach, gdzie od miesięcy czy lat ich nie ma. Zrywają informacyjne materiały, dzięki którym w ogóle wiemy, że cokolwiek się w Poznaniu dzieje poza powstawaniem nowych banków czy pomników. Jako anarchiści uważamy, że przestrzeń należy do wszystkich, więc odzyskujemy to, co nam się należy w nierównej walce z biznesmenami, politykami i Strażą Miejską oraz policją pozostających na ich usługach! Zachęcamy wszystkich, by powielali i wyklejali nasze plakaty, które publikujemy w wersji do pobrania w galerii. Ale na tym nie trzeba kończyć. Na stronie dostępne są również matryce szablonów, a z puszką farby można zrobić znacznie więcej! NIECH ŻYJE SWOBODA PLAKATOWANIA! - pisał na swoim profilu. Dziś informacji na ten temat na profilu nie ma.

- Nikt się nie przyznał do rozklejenia tych plakatów. Zapewniam, że zajmujemy się tą sprawą, złożymy zawiadomienie na komisariacie. Mogę tylko powiedzieć, że jest nam bardzo przykro - mówi dziś Smogulecka.

ZTM w tej kwestii współpracuje ze strażą miejską. - Mogę powiedzieć jedynie tyle, że mamy zabezpieczone nagrania z monitoringu, na których dokładnie widać twarze osób plakatujących. Wiemy, że te plakaty rozklejono celowo, na wszystkich oczyszczonych słupach. Wraz z ZTM podejmujemy kolejne działania, które mają doprowadzić tę sprawę do końca - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.

Czy każdy poznaniak powinien mieć możliwość swobodnego rozklejania plakatów?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
5.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
55.46 μg/m3
Dostateczny
Zobacz pogodę na jutro