Reklama

Upalna sobota na woodstockowym polu

fot. Anna Różańska
fot. Anna Różańska

Pogoda na tegorocznym Przystanku Woodstock nie była łaskawa dla uczestników imprezy. Dopiero w sobotę słońce rozgrzało woodstockowe pole, a woodstockowicze chłodzili się kąpielami błotnymi.

O godzinie 15 rozpoczął się ostatni dzień Przystanku Woodstock, choć właściwe woodstockowe pole żyje całą dobę. O godzinie drugiej w nocy uczestnicy festiwalu wypełnili szczelnie namiot Akademii Sztuk Przepięknych, w którym obejrzeli spektakl Central Park West przygotowany przez Teatr 6.piętro. Noc nie była zbyt długa, bo kolejne atrakcje czekały na woodstockowiczów w namiocie ASP o godzinie 10 rano. Jako pierwsze odbyło się spotkanie z himalaistką Anną Czerwińską, a następnie z pochodzącym ze Swarzędza podróżnikiem Aleksandrem Dobą - No więc ja jestem tutaj po raz pierwszy, ale wrażenie na mnie zrobiło. Przyjechałem w nocy, o wpół do drugiej, ale już jak wsiadłem do pociągu w Gdyni, to zagadała do mnie dziewczyna, czy też jadę na Woodstock? I tak razem jechaliśmy. Atmosfera jest niesamowita i jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem - powiedział po spotkaniu Aleksander Doba.

Po pierwszych dość chłodnych dniach i nocach, sobota okazała się bardzo upalnym dniem, a woodstockowicze szybko rozpoczęli tradycyjne kąpiele w błocie. Od godziny 15 trwają koncerty, a na scenie zaprezentują się między innymi Proletaryat, Black Label Society, Shaggy i Flogging Molly. 21. O godzinie 17 uczestnicy festiwalu uczcili minutą ciszy walczących w Powstaniu Warszawskim, a nad publicznością rozwinięto ogromną biało-czerwoną flagę.

21. Przystanek Woodstock zakończy się około godziny trzeciej nad ranem, a kolejna jego edycja odbędzie się wyjątkowo w połowie lipca 2016 roku.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
6.22 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro