Reklama

31-letni mieszkaniec Kalisza ma 104 tysiące złotych długu. Nie płacił rachunków za telefon

fot. eric gross / freeimages.com
fot. eric gross / freeimages.com

Jak informuje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor, dwóch mieszkańców Wielkopolski znajduje się w pierwszej trójce osób z największym długiem z tytułu nieuregulowanych rachunków telefonicznych. 31-letni mieszkaniec Kalisza zalega z opłatami w wysokości 104 tysięcy złotych. Wakacje to czas podróży, a właśnie w ich trakcie nasze rachunki za usługi telekomunikacyjne gwałtownie rosną.

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor prowadzi Rejestr Dłużników, w którym znajdują się również Wielkopolanie. Jak się okazuje, aż dwóch mieszkańców naszego województwa znajduje się w pierwszej trójce osób, które mają największy dług z tytułu nieuregulowanych rachunków telefonicznych.

- Wiele rachunków telefonicznych oczekujących na uregulowanie, dłużnicy przywieźli z letniego urlopu za granicą. Wszystko dlatego, że opłaty w ramach połączeń w roamingu, są wyższe niż krajowe. Jak pokazują dane BIG InfoMonitor, operatorzy telekomunikacyjni jesienią wpisują do rejestru dłużników niemal dwa razy więcej osób, niż w pozostałe miesiące roku. Biorąc pod uwagę, że firmy mogą umieścić kogoś na liście dłużników, gdy opóźnienie w spłacie wynosi minimum 200 zł i trwa co najmniej 60 dni, to wakacyjne rachunki trafiają do rejestrów dłużników najczęściej właśnie w październiku - tłumaczy Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

I tak 31-letni mieszkaniec Kalisza może się "pochwalić" długiem w wysokości 104 tysięcy złotych. Wielu rachunków telefonicznych nie płacił także 26-latek z Mazowsza, którego zadłużenie obecnie wynosi 94 tysiące złotych. Na trzecim miejscu ponownie znalazł się przedstawiciel naszego województwa. 39-latek zalega z opłatami już na kwotę w wysokości 55 tysięcy złotych.

Według specjalistów powodem wysokich rachunków w trakcie wakacji są przede wszystkim zagraniczne wyjazdy i brak świadomości wysokich opłat za roaming. Szczególnie w krajach poza Unią Europejską opłaty za minutę rozmowy (również tej odebranej!), SMS lub korzystanie z internetu w ramach transferu danych mogą znacznie uszczuplić naszą kieszeń.

Jak się uchronić? Najlepiej przed wyjazdem wyłączyć transmisję danych i w trakcie wakacji korzystać z darmowego Wi-Fi dostępnego w wielu miejscach - hotelach czy restauracjach. Okazuje się, że 1 MB danych poza UE może nas kosztować nawet 30-40 złotych, a dla porównania w krajach unijnych to jedynie około złotówki.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za dwa lata podczas podróży po Unii Europejskiej nie będziemy musieli obawiać się opłat za roaming. Bardzo zaawansowane są prace nad zniesieniem takich opłat. Wystarczająca ma być opłata krajowa.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
5.55 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro