Będzie spalarnia, ale nie będzie jak dojechać?
Już niedługo ulicą Gdyńską i Bałtycką z całego miasta do obiektu będą zjeżdżały śmieciarki. Tymczasem tak jak praca wre przy budowie spalarni, to przy drogach dojazdowych nic się nie dzieje. Dwupasmowa przebudowana droga z bezkolizyjnym przejazdem przez tory kolejowe miała być gotowa za rok.
Przebudowa ulicy Gdyńskiej od skrzyżowania z ulicą Bałtycką została zaplanowana jeszcze przez poprzednie władze miasta. Po modernizacji ulica ma być dwujezdniowa, a nad torami kolejowymi ma powstać wiadukt. Okazuje się jednak, że póki co na ulicy Gdyńskiej nic się nie dzieje - Zarówno ja jak i bardzo duża część moich współpracowników zatrudnionych w Elektrociepłowni, a także zapewne liczna rzesza mieszkańców Poznania i ościennych gmin chcielibyśmy uzyskać informację na jakim etapie znajduje się obecnie inwestycja, kiedy rozpocznie się przebudowa itp. Próby uzyskania informacji u źródła czyli w PiM i ZDM niestety zakończyły się niepowodzeniem - napisał jeden z naszych czytelników.
Okazało się, że problemy dotyczą również dziennikarzy. Dzisiaj nikt ze spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie nie chciał odpowiedzieć na pytanie, co z przebudową ulicy Gdyńskiej? Radny Michał Grześ twierdzi, że nowe władze PiMu mogą mieć problem z przebudową Gdyńskiej, bo w spadku po poprzednikach dostały źle przygotowaną dokumentację - Przewidywano przejście drogi po instalacjach wysokiego napięcia, na działkach nienależących do miasta. Od samego początku tej inwestycji towarzyszy bałagan - twierdzi radny PiS.
Niewiele szczegółów ujawnia też dyrektor ZDM. Informuje jedynie, że niezagrożony jest termin realizacji drogi technicznej, która prowadzi bezpośrednio do spalarni. Dyrektor ZDM zapewnia jednak, że termin przebudowy ulicy Gdyńskiej zostanie dochowany - Z tego co dowiedziałam się ze spółki (przyp. PIM), termin przyszłoroczny, wrześniowy zostanie dochowany - mówi Katarzyna Bolimowska.
Najpopularniejsze komentarze