Reklama
Reklama

Poznań: taksówkarz zostawił psa w nagrzanym aucie i poszedł na zakupy

fot. Katarzyna
fot. Katarzyna

We wtorek w Poznaniu królowało słońce, a słoneczna pogoda i wysokie temperatury są bardzo groźne dla dzieci czy zwierząt przebywających długo w nasłonecznionych samochodach. Psa uwięzionego w taksówce zauważyła jedna z naszych czytelniczek. Gdy po 20 minutach właściciel auta pojawił się przy pojeździe... nawyzywał zaniepokojoną stanem zwierzęcia kobietę.

W najbliższych dniach w Poznaniu występować mają upały. Temperatura będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Jak się okazuje w takich warunkach 10 minut wystarczy, by samochód stojący w nasłonecznionym miejscu powoli zaczął się zamieniać w "piekarnik". Po godzinie w aucie jest już prawie 60 stopni, a to może doprowadzić do śmierci pozostawionego w nim np. psa.

Pomóc uwięzionemu w aucie zwierzęciu postanowiła nasza czytelniczka. We wtorek na parkingu przed sklep ze sprzętem RTV i AGD przy Al. Solidarności zobaczyła małego psa zamkniętego w taksówce. - W aucie były pouchylane szyby (na ok 3cm) co nie zmienia faktu iż takich rzeczy się nie robi! Pomijam fakt, że jest gorąco, po prostu nie zostawia się w zamkniętych samochodach zwierząt ani dzieci - pisze Katarzyna.

Kobieta zadzwoniła do straży miejskiej i czekała na przyjazd funkcjonariuszy. - Po około 20 minutach zjawił się właściciel samochodu, z zakupami, śpiącym dzieckiem na rękach i partnerką. Zwróciłam im uwagę, że nie powinni zostawiać zamkniętego psa w aucie, ja tam byłam ok. 20-25 minut, a nie wiadomo ile czasu zwierzę spędziło w aucie. Mężczyzna był bardzo oburzony, wyzwał mnie od "idiotek", wykrzykiwał, że mam się nie wtrącać i "spieprzać" oraz żebym zajęła się swoimi sprawami. Rzucił jeszcze paroma "ku**ami", po czym wsiadł do auta i odjechał - relacjonuje czytelniczka. - Straż miejska niestety nie zdążyła. Przyjechali o 2 minuty za późno - dodaje.

- Zgłaszam się z tym do państwa, bo uważam, że POWINNIŚMY reagować. Skoro ktoś taki był skłonny do pozostawienia psa w aucie, to równie dobrze pozostawiłby też i dziecko. Zdarzenie to zgłosiłam również kierownikowi korporacji- powinno być im wstyd za swojego pracownika. Ja na pewno nie skorzystam już z ich usług - kończy.

Już w kwietniu rozmawialiśmy na temat zwierząt więzionych w pojazdach podczas słonecznej pogody. - Pozostawienie zwierzęcia w zamkniętym pojeździe na słońcu jest niczym innym jak tylko niehumanitarnym traktowaniem zwierząt, a to w myśl Ustawy o ochronie zwierząt jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności nawet do 3 lat - wyjaśniał Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. - Sprawy takie prowadzi tylko policja, jednak w takich przypadkach należy bezzwłocznie wzywać właściciela pojazdu, powiadomić policję bądź straż miejską - dodał.

Może się zdarzyć, że dojazd służb na miejsce się przedłuża, a zwierzę pozostawione w aucie jest w coraz gorszym stanie. - Obserwując zachowanie zwierzęcia musimy niekiedy podjąć decyzję sami - ale starajmy się ażeby były przy tym inne osoby, które poświadczą fakt bezpośredniego zagrożenia życia zwierzęcia. Wtedy dopiero, będąc w stanie wyższej konieczności, można nawet wybić szybę w takim pojeździe bez obawy o prawne konsekwencje. Jednak podkreślam raz jeszcze - należy zrobić wszystko w celu sprowadzenia kierowcy, powiadomić właściwe służby i mieć świadków - zaznaczał Piwecki.

Niezależnie od tego, czy w pojeździe uwięziony jest człowiek czy pies - działamy dokładnie tak samo. Informujemy służby, a w ostateczności wybijamy szybę. Najlepiej boczną, najbardziej oddaloną od uwięzionego pasażera.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro