Reklama
Reklama

Kolejny dzień z remontami: policja kieruje ruchem, MPK ma niewielkie opóźnienia

Przez cały poniedziałek w rejonie remontów prowadzonych na terenie Poznania tworzyły się ogromne korki. Kierowcy pokonywali kilkaset metrów na ulicy Księcia Mieszka I w godzinę. Źle było także w rejonie skrzyżowania Dąbrowskiego/Przybyszewskiego. Dziś jest lepiej.

Już w poniedziałek pisaliśmy o tragicznej sytuacji komunikacyjnej w rejonie remontowanych odcinków torowisk. Prace prowadzone są na ulicach Dąbrowskiego, Pułaskiego i Strzeleckiej. O ile ze Strzelecką kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej radzą sobie dosyć dobrze, zdecydowanie gorzej jest w przypadku inwestycji na Pułaskiego i Dąbrowskiego.

Mieszkańcy nie kryją zdenerwowania. - Zwężenie jezdni ul. Przybyszewskiego do jednego pasa ruchu przy skrzyżowaniu z ul. Żeromskiego nie tylko może, ale na pewno powoduje olbrzymie korki na tym odcinku. Autobus linii 93, który kursuje tam "za tramwaj" pokonuje ten odcinek drogi (dwa przystanki) w czasie 30 minut i więcej. Nie jest zachowany żaden rozkład jazdy, którego nawiasem mówiąc rano na przystanku na rondzie w ogóle nie było - pisze nasza czytelniczka, Elżbieta. - Mój czas dojazdu do i z pracy w poniedziałek wyniósł ponad godzinę w każdą ze stron, a przy normalnym kursowaniu jest to 20 minut (dojeżdżam na Ogrody od ul. Traugutta). Jak to wszystko ma się do cen za bilety? Płacę za bilet miesięczny i oczekuję wywiązania się MPK z umowy ponieważ jest to chyba zawarcie jakiejś umowy MPK ze mną. Remonty remontami, ale to nie może oznaczać tego, że do pracy powinnam wychodzić godzinę wcześniej niż normalnie - dodaje.

Sytuacja w rejonie skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Przybyszewskiego rzeczywiście w poniedziałek była trudna. We wtorek pojawili się tu policjanci. - Kierują ruchem i na razie jest dobrze - mówi dyżurny Nadzoru Ruchu MPK. - Autobusy notują opóźnienia, ale maksymalnie około 10-minutowe. To zdecydowanie lepiej niż w poniedziałek - dodaje.

W poniedziałek fatalnie było także na ulicy Pułaskiego i Ks. Mieszka I. Kierowcy nie mogą tu bowiem skręcać w ulicę Przepadek (będzie to możliwe dopiero od 15 lipca). Autobusy kilkaset metrów na ul. Księcia Mieszka I w poniedziałek pokonywały w godzinę. - Podobnie jak w przypadku ul. Dąbrowskiego jest tu dziś lepiej niż w poniedziałek. Mamy jakieś opóźnienia, ale jedynie kilkuminutowe - tłumaczy dyżurny.

Część kierowców zastosowała się do apelu MPK o to, by korzystać z komunikacji tramwajowej. Chodzi przede wszystkim o mieszkańców, którzy dojeżdżają do centrum Poznania z Piątkowa - mają się kierować na przystanki trasy PST. - Trudno szukać alternatywnych możliwości - mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK Poznań. - Każdy remont na początku zawsze jest bardzo trudny, zwłaszcza dla kierowców. Później sytuacja się troszeczkę normalizuje, kierowcy znajdują sobie jakieś inne drogi dotarcia do celu - dodaje.

Prace na ulicy Pułaskiego potrwają do 14 lipca (skrzyżowanie Pułaskiego/Przepadek - to powinno znacznie poprawić sytuację kierowców) i 24 lipca (Pułaskiego/Al. Wielkopolska). Tramwaje wrócą tu dopiero po 24 lipca.

Niestety 9 lipca rozpoczną się prace na ulicy Królowej Jadwigi pomiędzy Dolną Wildą i Drogą Dębińską. Kierowcy będą tu mieć do dyspozycji jedynie jeden pas ruchu w kierunku Rataj. Oznacza to, że i tutaj tworzyć się będą duże korki. Szczegóły TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
11.23 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro