Półwiejska błyszczy: usuwają gumy do żucia i szorują nawierzchnię
W piątek zakończono czyszczenie nawierzchni ulicy Półwiejskiej pomiędzy Strzelecką i Długą. Efekt robi wrażenie, o czym można się przekonać oglądając zdjęcia. W poniedziałek czyszczenie rozpoczęto w pobliżu Starego Browaru. - Jestem poznaniakiem i za punkt honoru postawiłem sobie, żeby ta ulica była czysta - mówi Robert Podlak, właściciel firmy przeprowadzającej prace.
Wielokrotnie na naszym portalu pisaliśmy o ulicy Wrocławskiej, która po weekendowych imprezach do czystych nie należy. Nie chodzi tu tylko o śmieci zalegające rano na chodnikach i jezdni, ale też o stan czystości samych kostek, z których wykonano nawierzchnię. Podobny problem występuje w innych rejonach Poznania.
Jedną z zabrudzonych ulic jest Półwiejska, która w przeważającej części jest deptakiem. W ubiegłym tygodniu pojawiła się na niej firma zajmująca się czyszczeniem nawierzchni. I... efekt widać gołym okiem. - Pierwszy raz wykonujemy czyszczenie na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich. Pracujemy na Półwiejskiej, bo z czyszczenia zrezygnowała tu firma, która wygrała przetarg. Prawdopodobnie uznali, że nie dadzą sobie rady z takim zabrudzeniem - mówi Robert Podlak, właściciel firmy przeprowadzającej prace.
W ubiegłym tygodniu wyczyszczono nawierzchnię ulicy Półwiejskiej pomiędzy Strzelecką i Długą. - Zajęło nam to 2,5 dnia. Szara kostka na środku ulicy jest myta, a jasne powierzchnie po bokach są dodatkowo szorowane przy wykorzystaniu wysokiego ciśnienia. To pozwala na usunięcie gum do żucia z kostek - dodaje Podlak.
W poniedziałek rozpoczęto mycie kolejnego fragmentu ulicy Półwiejskiej - między Krakowską i Kwiatową. - Te roboty potrwają prawdopodobnie 4 dni. Na tym kończymy naszą pracę na ul. Półwiejskiej - tłumaczy. - Jeśli chodzi o koszty, to nasze usługi mieszczą się w średnich cenach czyszczenia, które wahają się między 3,5 zł a 8 zł za metr kwadratowy. To pierwsza nasza współpraca z poznańskim ZDM, w tym roku czyściliśmy natomiast 5500 metrów kwadratowych nawierzchni na rynku i okolicznych uliczkach w Lesznie.
Zdaniem Podlaka ulica Półwiejska powinna być myta co około 3 miesiące, by wyglądała tak, jak obecnie na odcinku od Strzeleckiej do Długiej. - Jestem poznaniakiem i za punkt honoru postawiłem sobie, żeby ta ulica była czysta. Mam jednak świadomość, że ZDM ma ograniczone środki finansowe. Nie pomagają też mieszkańcy, którzy po prostu nie dbają o czystość. Widzieliśmy w ubiegłym tygodniu panią, która pół godziny po zakończeniu prac na Półwiejskiej wyszła z jednego ze sklepów z czereśniami i zaczęła pluć pestkami na umyty chodnik. To przykre - kończy.
