Pół roku Jacka Jaśkowiaka. Co udało mu się zmienić?
Dodano sobota, 30.05.2015 r., godz. 18.00
Pół roku minęło od wygrania przez Jacka Jaśkowiaka drugiej tury wyborów w Poznaniu. Przyszedł zatem czas na pierwsze oceny. Jak ostatnie miesiące komentują polityczni zwolennicy i rywale prezydenta?
Obecny sternik miasta pokonał w decydującej rozgrywce Ryszarda Grobelnego, który rządził stolicą Wielkopolski od kilkunastu lat. Większość mieszkańców spodziewała się zatem może nie rewolucji, ale sporych zmian. W działaniach prezydenta Jaśkowiaka i jego zaplecza widać trendy inne od tego, do czego przyzwyczaić można było się w ostatnim czasie.
Prezydent zlikwidował m.in. parking dla urzędników na dziedzińcu, a sam do pracy dojeżdża rowerem. Na panewce spaliły jednak plany chociażby sprzedaży Stadionu Miejskiego czy przyłączenia do Poznania terytoriów okolicznych gmin.
- Prezydenta dość krytycznie ocenia opozycja. - Nastąpiła choćby próba, moim zdaniem jednak nieudana, nowego myślenia o mieście. Tylko poza deklaracją tej zmiany, brakuje mi jej efektów. Dobrze, że mamy nowego prezydenta, ale szkoda, że jest nim Jacek Jaśkowiak - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, radny Prawa i Sprawiedliwości.
O wiele bardziej optymistyczne jest polityczne zaplecze Jacka Jaśkowiaka. Co zatem zmieniło się "na plus"? -To kwestie związane na przykład z ożywianiem Warty czy rozpoczynającym się za chwilę remontem Wrocławskiej. Za chwilkę będziemy walczyć o ładnym wygląd Starego Rynku. Do tego reforma straży miejskiej, zapoczątkowana przez wiceprezydenta Wiśniewskiego czy rozpoczęcie debaty na temat polityki mieszkaniowej - wyliczał Marek Sternalski z Platformy Obywatelskiej.
Najpopularniejsze komentarze