Uciekł z miejsca kolizji, bo śpieszył się na maturę

W poniedziałek rano na terenie Środy Wielkopolskiej doszło do kolizji samochodu osobowego z ciężarówką. Kierujący osobówką uciekł z miejsca zdarzenia, a potem policjantom tłumaczył, że śpieszył się na egzamin maturalny.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny ósmej rano - Kierowca Renault Clio ruszył spod sklepu spożywczego przy ulicy Zamojskich wprost na jadącą swoim pasem ciężarówkę. Osobówka uszkodziła bok ciężarówki. Kierujący Renault na chwilę zatrzymał się w pobliskiej uliczce, po czym szybko odjechał - relacjonuje Edyta Kwietniewska, oficer prasowy średzkiej policji. Przybyli na miejsce policjanci spisali zeznania świadków i zabezpieczyli ślady. W następnej kolejności mundurowi wytypowali pojazdy z terenu powiatu, które mogły brać udział w tym zdarzeniu - Kilka godzin pracy dało efekt. Tuż po godzinie 12.00 na jednej ze średzkich posesji policjanci ujawnili uszkodzone auto. Wszystkie elementy układanki ułożyły się w całość. Okazało się bowiem, że sprawcą porannego zdarzenia drogowego był 18-letni mieszkaniec Środy. Jak tłumaczył mundurowym, bardzo się spieszył na maturę, dlatego po kolizji odjechał z miejsca zdarzenia. Potem pojechał do domu, gdzie zostawił uszkodzony pojazd, a na egzamin podwiózł go kolega - dodaje Kwietniewska. Młody mężczyzna posiadał prawo jazdy od trzech miesięcy, a policjanci zadecydowali natychmiast o zatrzymaniu dokumentu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym grozi kara grzywny oraz utrata prawa jazdy na okres nawet trzech lat.