Reklama
Reklama

Tereny nadwarciańskie po weekendzie: przepełnione kosze i setki butelek

Podczas pierwszego tak ciepłego weekendu tej wiosny tereny nadwarciańskie były oblężone przez miłośników grillowania czy odpoczywania pod chmurką. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie setki śmieci pozostawione przez relaksujących się mieszkańców. - Kultura osobista śmiecących osób jest poniżej jakiegokolwiek poziomu - mówi Przemysław Piwecki z SM.

- Czyżby władze miasta nie widziały problemu? Piękne miejsca tracą blask - pisze nasz czytelnik, Marcin. O co chodzi? O nadwarciańskie tereny, których czystość po ostatnim weekendzie pozostawia wiele do życzenia. A takich maili dostaliśmy więcej. - Jestem zniesmaczona tym, co zobaczyłam na trasie tramwajowej od mostu Świętego Rocha do akademików politechniki. Syf, kiła i mogiła. Inaczej tego nazwać nie można. Pełno butelek puszek, kosze na śmieci wysypujące się, obstawione kolejnymi reklamówkami pełnymi śmieci. Liczyłam na miły niedzielny dojazd do pracy tramwajem przez miasto, a tu niestety... - napisała w niedzielę Wiolka.

O przepełnionych śmietnikach wspomina też Adam. - Wybrałem się na wieczorną przejażdżkę po Poznaniu, mając w pamięci artykuł w temacie śmieci nad Wartą, edukacji społecznej itd. Pozwoliłem sobie wykonać zdjęcie. Zastanawiam się na ile edukacja i kultura ma wpływ na pozostawione śmieci, skoro nawet nie ma gdzie ich wyrzucić. Oczywiście, zawsze można zabrać je ze sobą... Jednak nie o to chyba chodzi. Ciekawy jestem co na to osoby odpowiedzialne za porządek w naszym mieście - pisze.

Przemysław Piwecki ze straży miejskiej przyznaje, że przed weekend nadwarciańskie tereny były sprzątane m.in. przez więźniów. - Wywołany w mediach temat możliwości spożywania alkoholu nad Wartą sprawił, że dziś śmieci jest tu tyle, co przed sprzątaniem. Rozmawiałem ze strażnikami ze Starego Miasta. Twierdzą, że nie pamiętają takiego oblężenia okolic Warty - mówi. - Kultura osobista śmiecących osób jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Na miejscu pojawiali się strażnicy miejscy i policjanci, ale trudno, by funkcjonariusze upilnowali setki mieszkańców. Nie można stać nad każdym i mówić, by zabrał ze sobą swoje śmieci. Świadomość możliwości otrzymania mandatu za śmiecenie widocznie nie jest wystarczająco odstraszająca. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu sprzątanie tych terenów po weekendzie - dodaje.

Miejscy radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miasta wyjaśniają, że zajmą się sprawą. - Mamy zapewnienie, że w rejonie pojawi się więcej koszy na śmieci, ale oczywiście trzeba będzie się zastanowić co więcej można w tym temacie zrobić - mówi Mateusz Rozmiarek, radny PiS. - Karanie nie przyniesie tu oczekiwanych rezultatów. Nie można dać ludziom powodów do wymówek w postaci braku koszy na śmieci. Oczekuję od służb odpowiedzialnych za porządek w mieście, że będą się tam pojawiać częściej, bo nad Wartą pojawia się w sezonie coraz więcej osób - tłumaczy Krzysztof Skrzypiński, radny PO.

Najbliższe posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego RM odbędzie się w środę. Wówczas radni zajmą się m.in. kwestią czystości nadwarciańskich terenów.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
26.34 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro