Reklama
Reklama

Miasto zapłaciło 860 tysięcy złotych za błąd urzędnika

Z powodu opóźnień przy budowie trasy tramwajowej na Franowo, miejska spółka wstrzymała wypłatę pieniędzy dla wykonawcy za przeprowadzenie tej inwestycji. Zdaniem sądu - bezpodstawnie. Teraz miasto musi więc zapłacić odsetki i koszty sądowe.

O sprawie poinformowała dziś "Gazeta Wyborcza". Z powodu opóźnień na budowie trasy tramwajowej na Franowo miejska spółka - Infrastruktura Euro Poznań 2012 - nie zapłaciła 6 milionów złotych wykonawcy - firmie Bilfinger. Sąd arbitrażowy uznał jednak, że pieniądze powinny zostać wypłacone, bo firma nie ponosiła winy za wydłużenie terminu prac. Miasto zapłaciło więc 700 tysięcy złotych odsetek i kolejne 160 tysięcy kosztów procesowych. Tymczasem wykonawca domaga się jeszcze 11 milionów złotych za niedokładną dokumentację projektową przygotowaną przez miasto. Nie byłoby tych 800 tysięcy złotych odsetek, gdyby miasto w 2013 roku nie wstrzymało płatności ostatniej faktury za budowę trasy tramwajowej na Franowo. To było 6 mln złotych. miasto postanowiło, że nie wypłaci tych pieniędzy ponieważ trasa została ukończona z opóźnieniem - miała być gotowa do Euro 2012 i oczywiście nie była. Miasto uznało, że winny jest wykonawca, dlatego nie dostał on ostatniej raty, a pieniądze te miały iść na poczet kar umownych za opóźnienie - mówi Piotr Żytnicki, dziennikarz "Gazety Wyborczej".

Ówczesne władze spółki czyli wiceprezes Krystyna Rakowska oraz prezes Andrzej Nowakowski taką decyzję podpierały opinią inżyniera z firmy doradczej. Ten inżynier raz miał powiedzieć, że odpowiada wykonawca ale wydał też opinię drugą, że nie odpowiada wykonawca. Prezes Andrzej Nowakowski twierdzi, że ta opinia, która mówiła o tym, że nie ma podstaw do naliczenia kar umownych była znana prawnikom, którzy wydawali rekomendację, że kary się należą. Ale z drugiej strony on sam kwestionując zasadność tej opinii uważa, że ta opinia jest niewiarygodna. Podważa tę opinię mówiąc, że co z tego, że inżynier napisał, że wykonawca nie odpowiada skoro ja uważam, że odpowiada i należy te kary nałożyć - dodaje Żytnicki.

Ta spółka miała grono prawników, którzy powinni dobrze zbadać sprawę i stwierdzić co my możemy, jako miasto osiągnąć nie płacąc na przykład tej ostatniej raty za wykonanie. Czy racja jest po naszej stronie, czy nie bo od tego trzeba wyjść. Ja nie rozumiem tej sytuacji, że dzisiaj się okazuje, że my będziemy musieli prawdopodobnie ponieść jeszcze większe koszty. Więc pytam po co jest to grono prawników? - zastanawia się Lidia Dudziak, radna Prawa i Sprawiedliwości.

Ówczesny prezes spółki nie chciał się dziś odnieść do sprawy. Andrzej Nowakowski jest kandydatem na wiceprezesa Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. W rozmowie telefonicznej z reporterką Telewizji WTK przyznał, że nie udzieli komentarza przed rozstrzygnięciem konkursu na to stanowisko.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
13℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
6.09 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro