Przerażające dane nt. bezpieczeństwa w szkołach. Mniej osób ginie w kopalniach
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" w ubiegłym roku na terenie placówek edukacyjnych w Polsce w wyniku nieszczęśliwych wypadków zginęło 44 uczniów. Głownie są to uczniowie podstawówek. Według "DGP" incydentów w szkołach przybywa.
W ubiegłym roku szkolnym wydarzyło się o pond 400 wypadków więcej niż w roku 2012/13. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" według danych MEN do większej liczby wypadków dochodzi w szkołach podstawowych - w ubiegłym roku było ich aż 31 tysięcy. Na drugim miejscu jest gimnazjum tam w roku szkolnym 2013/14 było ich ponad 25 tysięcy. Jednak według zestawienia liczby wypadków z liczbą uczniów to gimnazjum jest bardziej niebezpieczne - wypadkowi ulega 1 na 46 uczniów, a w podstawówkach 1 na 70.
Według informacji "DGP" najczęściej wypadki zdarzają się na lekcjach w-f i podczas przerw międzylekcyjnych. Każdy nieszczęśliwy wypadek musi być zgłoszony do MEN. Jako przyczynę wypadków najczęściej podaję się nieuwagę uczniów. Bardzo rzadko dyrektorzy przyczyny szukają w nieodpowiednim nadzorze nad uczniami.
W wyniku nieszczęśliwych zdarzeń na terenie placówek edukacyjnych w roku szkolnym 2013/14 zginęło 44 uczniów to trzykrotny wzrost w porównaniu do roku poprzedniego. Dla porównania w kopalniach uznawanych za miejsca bardzo niebezpieczne w ubiegłym roku zginęło 18 górników.
Najpopularniejsze komentarze