Problemy w urzędach przez nowy system. Także w Poznaniu

Poniedziałek był pierwszym dniem roboczym, podczas którego w urzędach w całej Polsce można było składać wnioski o wydanie nowych dowodów osobistych. Media donosiły o problemach z Systemem Rejestrów Państwowych, przez co w wielu instytucjach tworzyły się kolejki. Tak było też w godzinach popołudniowych w Poznaniu.

Od tygodni informujemy o zmianach, jakie weszły w życie 1 marca związanych m.in. z wyglądem dowodów osobistych. Wszystko przez wprowadzenie Systemu Rejestrów Państwowych, centralnej bazy danych mającej usprawnić przepływ informacji między urzędami (więcej m.in. TUTAJ).

Sami urzędnicy w ubiegłym tygodniu przyznawali, że mają pewne obawy związane z pierwszymi dniami działania nowego systemu. - To bardzo złożony system teleinformatyczny i obawiamy się, że w tym pierwszym okresie może być utrudniony dostęp, albo prędkość tego systemu będzie niedostosowana do naszych potrzeb - podkreślał Stanisław Tamm, Sekretarz Miasta. - To co również budzi nasze obawy to pogorszenie jakości usług w zakresie wydawania aktów stanu cywilnego. Obecnie możemy to robić od ręki, a w nowym systemie będzie to wymagało kilkudniowych działań w systemie centralnym - dodał.

Poniedziałek był pierwszym dniem roboczym działania nowego systemu. Z wielu stron Polski docierały sygnały o kolejkach tworzących się w urzędach przez różne problemy z systemem. - Do godziny 12.00 w Polsce zarejestrowano 903 zgony, 606 urodzeń, ponad 6 tys. zameldowań na pobyt stały, 3 tys. na pobyt czasowy, nadano 557 nowych numerów PESEL, przyjęto 1100 wniosków dowodowych, wydano 234 dowody osobiste, unieważniono 5,5 tys. dokumentów tożsamości. To pokazuje, że w warstwie sieciowej, jak i centralnej, system działa poprawnie - mówił w poniedziałek Nikodem Bończa-Tomaszewski, dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki.

Równocześnie zauważono, że zgłoszono kilkaset problemów z systemem. - W stosunku do liczby użytkowników (14,5 tys.), to około 4 proc. - dodał podkreślając, że biorąc pod uwagę skalę działania systemu - problemów jest niewiele. Z doniesień medialnych wynika, że wśród kłopotów są te związane ze zbyt wolnym łączem internetowym lub zbyt ciężką... klapą skanera skanującego dokumenty.

Z kłopotami musieli się mierzyć również poznaniacy. - Brak możliwości odebrania dowodu osobistego oraz złożenia wniosku o jego wydanie sparaliżował poczekalnię Urzędu Miasta w Poznaniu przy ul. Libelta - napisał do nas w poniedziałek w godzinach popołudniowych czytelnik. - Ludzie stojący w godzinnej kolejce do maszyny biletowej bezskutecznie próbowali uzyskać numerek do Wydziału. Problemy zaczęły się już około godziny 14 lecz dopiero po interwencji petentów kierownictwo wyszło by poinformować oczekujących o zaistniałej sytuacji. Rozpoczęto zapisy na inne dni - dodał.

Poznaniakom, którzy w najbliższym czasie chcą załatwić sprawę w urzędzie - czy to związaną z odbiorem aktu stanu cywilnego czy ze złożeniem wniosku dowodowego, radzimy uzbrojenie się w cierpliwość. Problemy są rozwiązywane na bieżąco, ale mogą jeszcze występować.