ZDM bezprawnie wymaga oświadczeń o miejscu zamieszkania?

Od kilku dni informujemy o nowych dowodach osobistych, które wydawane są od pierwszego marca. Nowy dokument nie zawiera adresu, a jego potwierdzenia wymaga między innymi ZDM przy wydawaniu kart mieszkańca, które uprawniają do tańszego parkowania w strefie płatnego parkowania.

Z nowych dowodów osobistych zniknęły takie informacje jak wzrost, kolor oczu, ale też adres zamieszkania. Urzędnicy zapewniali, że nie powinno to być problemem, ale okazuje się, że problem mogą mieć mieszkańcy Poznania, którzy chcieliby wyrobić identyfikator mieszkańca, który uprawnia do tańszego parkowania w strefie płatnego parkowania - Od 1 marca 2015 r. podstawą do wydania identyfikatora mieszkańca jest aktualne poświadczenie o zameldowaniu na pobyt stały lub czasowy wydany przez Urząd Miasta Poznania Wydział Spraw Obywatelskich - informował kilka dni temu ZDM.

Wydanie zaświadczenia wymaga wizyty w urzędzie i wniesienia opłaty w wysokości 17 złotych. Okazuje się jednak, że ZDM nie ma prawa wymagać tego typu oświadczenia. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że ZDM ma dostęp do wszystkich rejestrów zawierających dane o miejscu zamieszkania - Zarząd Dróg Miejskich nie może działać na zasadzie, że tak nam się wydaje, tak nam będzie dobrze. Trzeba to zostawić tak jak jest, czyli bez tych oświadczeń. Natomiast zastanowić się, co zrobić, żeby to wszystko zagrało - mówi Lidia Dudziak, radna PiS. Nacisk na drogowców chcą wywrzeć posłowie, którzy zapowiedzieli wysłanie do ZDM-u pisma w tej sprawie. Sprawą na wtorkowej sesji Rady Miasta zajmą się też miejscy radni.