Aleksander G. wychodzi na wolność
Prokuratura zwolniła z aresztu Aleksandra G. Były senator w listopadzie usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa dziennikarza Jarosława Zientary.
Przypomnijmy Jarosław Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej", zaginął w 1992 roku w drodze do pracy. Sprawę prowadzi Prokuratura w Krakowie.
Aleksandr G. były senator w listopadzie usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa dziennikarza. Kilka dni temu areszt opuścili byli ochroniarze Elektromisu, którzy także mieli mieć związek z zaginięciem i zabójstwem Ziętary. Jak już informowaliśmy w piątek obrońca podejrzanego Aleksandra G. złożył wniosek o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Dziś na stronie internetowej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie pojawił się komunikat: "Uprzejmie informuję, iż w dniu dzisiejszym uchylono środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania stosowany wobec Aleksandra G. W miejsce izolacyjnego środka zapobiegawczego zastosowano: dozór Policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu, poręczenie osoby godnej zaufania oraz poręczenie majątkowe w kwocie 50.000 zł. Piotr Kosmaty rzecznik prasowy"
Powodem decyzji ma być fakt, że świadek wycofał się ze swoich wcześniejszych zeznań.