Reklama

Sprawa Ziętary: Aleksander G. jednak wciąż w areszcie

Gazeta Wyborcza poinformowała w piątek rano, że prokuratura zwolniła z aresztu Aleksandra G. Były senator w listopadzie usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa dziennikarza. Kilka dni temu areszt opuścili byli ochroniarze Elektromisu, którzy także mieli mieć związek z zaginięciem i zabójstwem Ziętary. Prokuratura wyjaśnia, że decyzja jeszcze nie zapadła.

Aleksander G. w listopadzie trafił do aresztu, w którym miał spędzić trzy miesiące. Taką decyzję podjął krakowski sąd, po otrzymaniu wniosku z prokuratury. Najsurowszy środek zapobiegawczy zastosowano w obawie o możliwość matactwa, a także ze względu na to, że byłemu senatorowi grozi wysoka kara (nawet dożywocie).

G. kilka dni wcześniej usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa poznańskiego dziennikarza - Jarosława Ziętary. Zdaniem prokuratury do nakłaniania konkretnych osób do tego, by porwały i zabili Ziętarę miało dochodzić w czerwcu 1992 roku. Były senator nie przyznał się do zarzutu oraz odmówił składania wyjaśnień.

W piątek Gazeta Wyborcza informuje, że Aleksander G. opuścił areszt. Kilka dni temu z aresztu wyszli byli ochroniarze spółki Elektromis. W listopadzie usłyszeli zarzuty pomocnictwa w porwaniu i zabójstwie Ziętary. Zwolniono ich po tym, jak świadkowie wycofali swoje zeznania. - Teraz zeznania zmienia kolejny świadek, gangster o pseudonimie "Baryła", który siedzi w więzieniu za zabicie policjanta. To "Baryła" miał być przy tym jak Aleksander G. wydaje ochroniarzom polecenie "wyeliminowania" Ziętary, który pisał o nielegalnych interesach G. - informuje Gazeta Wyborcza. - Parę tygodni temu "Baryła" zaczął dostawać pogróżki, że jeśli się nie wycofa, to ucierpi jego córka - dodaje.

Wobec byłego senatora zastosowano 50 tysięcy złotych poręczenia. G. ma dozór policyjny i nie może opuszczać kraju.

Już w czwartek pisaliśmy, że głos w sprawie śledztwa zajęło Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Przeprowadzenie skutecznego śledztwa w sprawie ataków i zabójstw dziennikarzy wymaga od państwa aktywnych działań w tym zapewnienia adekwatnej ochrony i gwarancji świadkom, którzy zdecydowali się zeznawać. Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zwraca więc uwagę na potrzebę utrzymywania lub stworzenia odpowiednich zabezpieczeń w postępowaniu dotyczącym zabójstwa redaktora Ziętary. Ma to szczególne znaczenie zważywszy, że postępowanie przygotowawcze dotyczy zdarzeń, które miały miejsce ponad 20 lat temu - informuje Obserwatorium w swoim oświadczeniu.

AKTUALIZACJA

Po publikacji Gazety Wyborczej na stronie internetowej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie pojawił się komunikat: "Uprzejmie informuję, że w dniu dzisiejszym obrońca podejrzanego Aleksandra G. złożył wniosek o uchylenie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Wniosek ten zostanie rozpoznany w terminie ustawowym" - informuje Piotr Kosmaty, rzecznik PA.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.93 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro