Helsińska Fundacja Praw Człowieka zabiera głos w sprawie Ziętary

Cały czas trwa śledztwo w sprawie zaginięcia i zamordowania Jarosława Ziętary. Kilka dni temu okazało się, że byli ochroniarze Elektromisu mogący mieć związek ze sprawą i zatrzymani w ubiegłym roku zostali zwolnieni z aresztu. Głos w tej sprawie zabiera Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Od momentu przejęcia przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie śledztwa dotyczącego zaginięcia i zamordowania Jarosława Ziętary - prowadzone są kolejne działania mające na celu wyjaśnienie sprawy sprzed 23 lat.

W listopadzie 2014 roku w związku ze sprawą zatrzymano trzy osoby - Aleksandra G., byłego senatora, a także ochroniarzy Elektromisu (ogólnopolskiej sieci hurtowni założonej w Poznaniu przez Mariusza Świtalskiego na przełomie lat 80. i 90-tych) - Mirosława R. i Dariusza L. Były senator usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa dziennikarza, a jego ochroniarze - pomocnictwa w porwaniu i zabójstwie Ziętary.

Na początku grudnia okazało się, że w Poznaniu prowadzone są poszukiwania miejsca, w którym Ziętara miał być przetrzymywany po porwaniu. Choć prokuratura oficjalnie potwierdziła jedynie, że takie działania są prowadzone, poznańskie media informowały, że dziennikarz miał być przetrzymywany w byłych magazynach Elektromisu przy ulicy Wołczyńskiej.

W poniedziałek krakowska prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie Ziętary poinformowała, że z aresztu zwolnieni zostali Mirosław R. oraz Dariusz L. - byli ochroniarze Elektromisu. Zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe (150 tysięcy złotych) oraz zakaz opuszczania kraju. Głos Wielkopolski podał, że ochroniarze zostali zwolnieni ze względu na wycofanie zeznań przez świadków.

Doniesienia komentuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka. - Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka z niepokojem przyjmuje najnowsze informacje prasowe dotyczące śledztwa w sprawie zaginięcie i zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary - czytamy w stanowisku wydanym przez HFPC.

- Redaktor Ziętara był dziennikarzem śledczym zajmującym się poważnymi przestępstwami gospodarczymi oraz związkami istniejącymi między światem biznesu i polityki. Dziennikarstwo śledcze stanowi jedną z najważniejszych, ale i najniebezpieczniejszych, Form dziennikarskiej pracy. Dlatego jest ważne, aby każdy atak na dziennikarza śledczego, zwłaszcza mający tragiczne następstwa został dogłębnie wyjaśniony, a winni pociągnięci do odpowiedzialności prawnej - pisze HFPC.

Fundacja zwraca uwagę na działanie państwa. - Przeprowadzenie skutecznego śledztwa w sprawie ataków i zabójstw dziennikarzy wymaga od państwa aktywnych działań w tym zapewnienia adekwatnej ochrony i gwarancji świadkom, którzy zdecydowali się zeznawać. Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zwraca więc uwagę na potrzebę utrzymywania lub stworzenia odpowiednich zabezpieczeń w postępowaniu dotyczącym zabójstwa redaktora Ziętary. Ma to szczególne znaczenie zważywszy, że postępowanie przygotowawcze dotyczy zdarzeń, które miały miejsce ponad 20 lat temu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.45 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro