Termy Maltańskie: jest drożej... w basenach tłumy!
W okresie świąteczno- noworocznym obowiązuje cennik weekendowy. Za korzystanie z rekreacyjnej części obiektu trzeba zapłacić od dwóch do nawet dziesięciu złotych więcej. Klientów to nie odstraszyło.
Taka zmiana oburzyła naszych czytelników. Nie wiem, co to za psychopatia jest. To tak jakby napisać, że w okresie świątecznym drodzy klienci ceny produktów w sklepie dyskontowym będą niestety 20 procent wyższe. Z pewnością pozyskani zostaną nowi klienci - pisze Maciej.
Weekendowy cennik obowiązuje na Termach od 26 grudnia. Dla porównania w dni powszednie za bilet normalny trzeba zapłacić 20 złotych - za godzinę, natomiast za trzy godziny jest to 35 złotych. W weekendy jest to 22 złote i 45 złotych. Nie zmieniła się jedynie stawka na basenach sportowych.
Władze aquaparku przekonują, że w zmianach w cenniku nie chodzi o wyższe wpływy, a jedynie o ułatwienie dla klientów, tym bardziej, że w zamian z atrakcji na Termach można korzystać dłużej. Jest duże nałożenie świąt w tym okresie. To decyzja spowodowana, żeby ujednolicić cennik i przygotować dłuższe atrakcje i dłuższe działanie stref - tłumaczy Łukasz Kubiak, rzecznik Term Maltańskich.
Takie działanie dziwi miejskich radnych. Tym bardziej, że miasto dopłaca do działania Term Maltańskich. Rocznie na utrzymanie basenów sportowych przekazuje około sześciu milionów złotych. Inaczej jest w przypadku części rekreacyjnej, która musi utrzymywać się sama. W tej chwili przez jakiś czas nie był spłacany kredyt. Teraz ma być spłacany. Więc podejrzewam, że na razie miasto nie dopłacało, ale boję się żeby nie musiało dopłacać. Stąd też ten ruch szefa Term - mówi Michał Grześ, radny PiS.
Mimo takich zmian klienci w okresie świątecznym chętnie korzystają z Term Maltańskich. Normalne stawki zaczną obowiązywać od 7 stycznia.
Najpopularniejsze komentarze