Reklama
Reklama

Sprzedali dom z pomocą dewelopera. Do dziś nie dostali pieniędzy

W czerwcu sprzedano ich dom za ponad 300 tysięcy złotych. Do dziś pieniądze nie wpłynęły na ich konto. W transakcji pośredniczył deweloper, który tłumaczy, że małżeństwo pieniądze otrzyma, a opóźnienie w wypłacie środków jest wynikiem błędnego zaksięgowania kwoty.

Małżeństwo Mikołajczyków blisko dwa lata temu kupiło dom w Skórzewie. Chcieli się tam przeprowadzić, ale w międzyczasie zmienili decyzję. Postanowili nieruchomość sprzedać, a o pomoc poprosili dewelopera, od którego sami nabyli dom.

Budynek sprzedano za ponad 300 tysięcy złotych już w czerwcu, ale do dziś pieniądze nie trafiły na konto małżeństwa. - Cały czas (deweloper) tłumaczył to tym, że kupujący ma problem z kredytem - wyjaśnia Agnieszka Pietz-Mikołajczyk. - Później zatrzymaniem dopłat do tego kredytu - dodaje.

Pieniądze jednak do dewelopera dotarły, ale jak ten tłumaczy - zostały źle zaksięgowane. Opóźnienie w przekazaniu pieniędzy małżeństwu ma też wynikać z... opóźnień w płatnościach klientów dewelopera. - Liczymy na środki, które mają wpłynąć, ale niestety ich wpływ się opóźnia - mówi Maciej Grzegorczyk z Grzegorczyk Nieruchomości. - Do końca tego tygodnia ten temat powinien być załatwiony - dodaje.

Zdaniem małżeństwa takie deklaracje padały już ze strony dewelopera i do dziś nie przyniosły efektów. - Kupę nerwów nas to kosztuje i dwa lata straconego życia. A dodatkowo niepotrzebne kłótnie w małżeństwie i rodzinie - wyjaśnia Łukasz Mikołajczyk.

Adwokat tłumaczy, że przekazanie własności nabywcy nieruchomości powinno się odbyć dopiero po otrzymaniu pieniędzy. - Bezpośrednio my powinniśmy być stroną w tej transakcji - zaznacza Przemysław Maciak, adwokat. - Pieniądze powinny iść do nas na konto - dodaje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
17.38 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro