Reklama
Reklama

Ponownie blokują drogę do Posnanii

fot. G. Marciniak
fot. G. Marciniak

24 września kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Milczańskiej pojawiło się na drodze tymczasowej prowadzącej do budowanego centrum handlowego Posnania. Zdaniem mieszkańców - inwestor oraz urzędnicy ich lekceważą. Dziś ponownie mieszkańcy zablokowali drogę.

Tydzień temu mieszkańcy ulicy Milczańskiej pierwszy raz zablokowali drogę tymczasową wzdłuż estakady katowickiej, po której ciężki sprzęt dojeżdża na budowę centrum handlowego Posnania. Mieszkańcy od miesięcy domagają się zmiany przebiegu ulicy Milczańskiej, która w związku z budową centrum handlowego stanie się ruchliwą trasą. Oczekują przesunięcia ulicy tak, by nie sąsiadowała bezpośrednio z blokami na osiedlu Zielony Taras.

Mieszkańcy twierdzą, że urzędnicy oraz inwestor budujący galerię handlową ich lekceważą. Twierdzą, że konsultacje społecznie w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ul. Milczańskiej (odbyły się dwa tygodnie temu) są tylko ""bezmyślnym" wypełnieniem zadania zleconego przez Prezydenta i kolejnym standardowym działaniem w myśl procedur lecz bez wyraźnej chęci osiągnięcia celu, dla którego się toczy. Takie są niestety odczucia społeczne... Oby MPU pokazało, że jest inaczej".

Oficjalne oświadczenie przygotował w ubiegłym tygodniu inwestor, firma Apsys. - Na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami wspólnoty i reprezentującą ich kancelarią prawną wyjaśnialiśmy, że obowiązuje nas obecny MPZP i umowa partycypacyjna z miastem, która zawiera harmonogram i zobowiązania obu stron. Jednak - jak powiedzieliśmy i mieszkańcom i władzom miasta - jesteśmy otwarci na poszukiwanie rozwiązania możliwego do akceptacji przez wszystkie strony. Musimy jednak na sprawę spojrzeć kompleksowo i przeanalizować wszystkie konsekwencje. Bardzo nam przykro, że nasze starania nie są dostrzegane przez część mieszkańców ul. Milczańskiej. Zaistniała sytuacja z pewnością bardzo utrudnia prowadzenie dialogu, konsultacji czy proponowanie dalszych spotkań - tłumaczył.

Już podczas ubiegłotygodniowego protestu inwestor budujący centrum handlowe przyznał, że mieszkańcy po prostu utrudniają budowę. Dziś jest podobnie. - Na tę chwilę samochody dojeżdżające na budowę zostały z niej wycofane. Mieszkańcy kolejny raz protestują i utrudniają nam pracę - mówi Aleksander Rosa, rzecznik Posnanii.

Rosa przyznaje, że protestujący mieszkańcy pojawiający się nagle na drodze tymczasowej mogą powodować niebezpieczne sytuacje. - Utworzyliśmy przejścia dla pieszych na naszej drodze tymczasowej na prośbę mieszkańców. Tymczasem dziś podczas protestów, w trakcie których nagle mieszkańcy pojawiają się na tej drodze, może tu dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Nasza droga tymczasowa to teren budowy, a tym samym nie podlega regulacjom jak inne ulice - wyjaśnia Rosa.

Mieszkańcy zapowiadają, że nie jest to ostatni protest na tej drodze.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro