Osiołki w Starym ZOO ponownie osobno. Ze względów bezpieczeństwa
W ubiegłym tygodniu opisywaliśmy historię poznańskich osiołków ze Starego ZOO, które zostały rozdzielone po tym jak kopulowały na wybiegu. Nie spodobało się to kilku matkom odpoczywającym w ZOO z dziećmi. ZOO szybko przyznało się do błędu i wpuściło zwierzęta na wspólny wybieg. Dziś osiołki ponownie są w osobnych boksach, ale... nie przez kopulację.
Kilka matek, które przebywały w Starym ZOO na Jeżycach w towarzystwie swoich dzieci, poczuło się urażonych widokiem osłów kopulujących na wybiegu. Wskazywały, że jest to nieodpowiedni widok dla dzieci, a tym samym osły w czasie rui nie powinny przebywać wspólnie na wybiegu. Z prośbą o interwencję zwróciły się do radnej PiS, a ta porozmawiała z dyrektorem ogrodu. Ostatecznie osły rozdzielono.
O sprawie pisaliśmy we wtorek, a w czwartek rano dyrekcja ZOO wydała oświadczenie, w którym przyznała się do błędu. - Ogród Zoologiczny pragnie przeprosić za zaistniałą w Starym Zoo sytuację. Nigdy nie było naszą intencją aby jakiekolwiek zwierzęta czuły się niekomfortowo z racji swoich naturalnych zachowań. Balansując pomiędzy zachowaniem dobrostanu zwierząt a spokojem i zadowoleniem naszych zwiedzających (w tym najczęstszych Gości naszego zoo - dzieci) popełniliśmy błąd, szybko reagując na skargi, których nie chcieliśmy pozostawić bez odzewu i umieściliśmy osły na oddzielnych wybiegach - można było przeczytać w oświadczeniu.
Radość osiołków nie trwała jednak długo. W poniedziałek do naszej redakcji dotarło zdjęcie, na którym widać, że zwierzęta ponownie zostały rozdzielone. - Zapewniam, że rozdzielenie nie ma absolutnie nic wspólnego z kopulacją - mówi Piotr Ćwiertnia, kierownik Starego ZOO. - Samiec po prostu zachowywał się agresywnie wobec młodego osła. Musieliśmy wybrać między miłością dwóch dorosłych osobników i miłością matczyną. Ostatecznie postanowiliśmy, że w osobnym boksie umieścimy dorosłego samca - tłumaczy.
Ćwiertnia wyjaśnia, że młody osioł jest jeszcze za mały na to, by samodzielnie sobie radzić. - Dlatego został przy matce. Staramy się go uczyć samodzielności i postępy widać każdego dnia - kończy. Nie wiadomo jak długo samiec będzie odseparowany od samicy. Wszystko zależy od tego, jak będzie się zachowywał.
Najpopularniejsze komentarze