Reklama
Reklama

Na trasie katowickiej bez zmian: tworzy się korek

fot. B.Ratajczak
fot. B.Ratajczak

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w przyszłym tygodniu powinny się zakończyć utrudnienia na ulicy Krzywoustego związane z przebudową wjazdu na Szczepankowo. W środę rano kierowcy ponownie utknęli tu w korku.

- To jakaś tragedia. Czy nie można tych prac prowadzić chociaż poza godzinami szczytu komunikacyjnego - dopytuje nasz czytelnik, który rano wjeżdża trasą katowicką do Poznania. - Tą ulicą codziennie poruszają się tysiące samochodów, które teraz tkwią w jednym wielkim korku - dodaje. - Normalnie przejechanie trasy do pracy zajmuje mi około 15 minut, a przez to zwężenie tracę ponad godzinę - skarży się.

Już we wtorek pisaliśmy o gigantycznym korku tworzącym się przed wiaduktem Franowo (na nitce prowadzącej od strony Kórnika do Poznania). Wszystko przez zwężenie do jednego pasa ruchu, które wprowadzono ze względu na konieczność przeprowadzenia prac na wjeździe do Szczepankowa. Przypominamy, że wciąż trwa przebudowa i rozbudowa układu ulic Krzywoustego, Ostrowskiej, Ługańskiej i Bodawskiej. To właśnie ta inwestycja powoduje takie utrudnienia.

We wtorek kierowcy stali w korku na trasie katowickiej już na kilka kilometrów przed węzłem autostradowym Krzesiny. W środę rano korek jest mniejszy - sięga od wiaduktu Franowo do autostrady A2, ale niestety z każdą chwilą może się wydłużać. Apelujemy do kierowców o wybieranie alternatywnych tras - np. zjeżdżanie na autostradę i wjeżdżanie do Poznania węzłami Poznań Luboń czy Poznań Komorniki.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem roboty przy wjeździe na Szczepankowo zakończą się w przyszłym tygodniu - zaczęły się w poniedziałek i zgodnie z zapowiedziami wykonawcy mają potrwać około 7 dni roboczych. Aktualną sytuację korkową na trasie sprawdzisz TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
30.23 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro