Pożyczył od kolegi samochód, żeby okraść traktorzystę. Nietypowy łup warty był trzy tysiące złotych
Sytuacja miała miejsce na terenie powiatu leszczyńskiego.
W poniedziałek w godzinach porannych do policji w Lesznie wpłynęło zgłoszenie od właściciela ciągnika. Poszkodowany traktorzysta poinformował funkcjonariuszy, że ktoś ukradł mu automatyczny zaczep warty trzy tysiące złotych. Traktor zaparkowany był w Kąkolewie.
Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili, że związek z tą kradzieżą ma 29-letni mieszkaniec gminy Rydzyna. Jak się okazało młody mężczyzna pożyczył auto od swojego kolegi, a następnie pojechał nim dokonać kradzieży zaczepu. Skradziony przedmiot ukrył, na posesji właściciela samochodu, bez jego wiedzy - informuje Komenda Miejska Policji w Lesznie.
W środę śledczy postawili podejrzanemu zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swoich działań. Łup wrócił do właściciela ciągnika, ale 29-latkowi grozi do 5 lat więzienia.