Urządzili sobie towarzyskie spotkanie na ulicy. "Dopiero 5 razy 500 skłoniło ich do rozejścia"
Nie wszyscy Polacy stosują się do nowych przepisów.
Od środy zakazane są nie tylko zgromadzenia powyżej dwóch osób. Zgodnie z informacjami podawanymi przez rząd idąc ulicą trzeba zachowywać 2 metry odległości od innych osób, zamknięto parki, bulwary czy plaże.
Sprawdzaniem jak obywatele stosują się do prawa zajmuje się policja. Od samego rana funkcjonariusze mają sporo pracy.
- Niestety wystawiamy pierwsze mandaty za łamanie nowych przepisów. W Koninie, Gnieźnie, Szamotułach, Kaliszu, Złotowie, Turku - wyliczał mł. insp. Andrzej Borowiak. - W Gnieźnie pięciu mężczyzn urządziło spotkanie towarzyskie na ulicy. Nie chcieli się rozejść. Dopiero 5 razy 500 zł. skłoniło ich do tego - dodał, mając oczywiście na myśli mandaty, które wystawiono.
Niestety wystawiamy pierwsze mandaty za łamanie nowych przepisów. W Koninie, Gnieźnie, Szamotułach, Kaliszu, Złotowie, Turku... Np. w Gnieźnie 5 mężczyzn urządziło spotkanie towarzyskie na ulicy. Nie chcieli się rozejść. Dopiero 5x500 zł. skłoniło ich do tego. pic.twitter.com/kRsr5cgd52
- Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) April 1, 2020
Najpopularniejsze komentarze