Kłęby dymu nad Fortem V przy ulicy Lechickiej

Strażacy pojawili się na miejscu.

- Zauważyłam olbrzymi dym na forcie, zadzwoniłam na straż pożarną, ale nie wiem czy uda im się to zlokalizować. Pytanie czy to przypadkowe czy to czyjaś robota. Dużo drzewek tam by się przypaliło - pisze widz Telewizji WTK.

Dyżurny poznańskich strażaków potwierdza, że zastępy były na miejscu, ale... niczego nie znalazły. - Być może ktoś zdołał ugasić ogień przed naszym przyjazdem. Gdy my dojechaliśmy, nie było śladu po jakimkolwiek pożarze czy zadymieniu - tłumaczy.