Reklama

Zostawił Ukrainkę po wylewie na przystanku. Mężczyzna zostanie skazany

Jędrzej C. | fot. Maciej Szefer / WTK
Jędrzej C. | fot. Maciej Szefer / WTK

O sprawie wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu.

2 lata temu Oksana Kharchenko nielegalnie pracowała w jednej z firm pod Środą Wielkopolską. W trakcie pracy doznała wylewu. Szef, właściciel firmy, zamiast wezwać do niej pomoc, wywiózł ją na przystanek autobusowy i tam zostawił. Dopiero na przystanku zadzwonił też po pomoc. Karetka przewiozła kobietę do szpitala, gdzie stwierdzono u niej wylew. Choć była poddawana rehabilitacji, nie udało jej się wrócić do pełnej sprawności. W styczniu jej siostra poinformowała, że Oksana zmarła.

O sprawie zrobiło się głośno w całej Polsce. Jędrzej C., właściciel firmy ostatecznie porozumiał się z kobietą i płacił za jej leczenie. Postawiono mu zarzuty, ale postępowanie umorzono. W grudniu ubiegłego roku wyrok umarzający uchylono.

W poniedziałek odbyła się kolejna rozprawa. C. odpowiada za nieudzielenie pomocy Oksanie i nie zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego pracujących w jego firmie Ukraińców. Mężczyzna od początku przyznaje się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze - pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz 2400 złotych grzywny.

Dziś prokurator przedstawił własną propozycję kary dla mężczyzny stwierdzając, że ta zaproponowana przez niego samego jest zbyt niska. Prokurator proponuje, by mężczyzna dostał rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 50 tysięcy złotych grzywny.

Kolejna rozprawa odbędzie się w połowie marca. Prawdopodobnie wtedy zapadnie wyrok.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.13 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro