Poznańska radna przyszła dziś na sesję w stroju pszczoły
Radna lewicy Halina Owsianna swoim strojem chciała zwrócić uwagę na sytuację pszczół i zaznaczyć, że walczy o większe pieniądze dla ogrodu miododajnego, który ma powstać na Cytadeli.
Na dzisiejszej sesji Rady Miasta, podczas której toczy się dyskusja odnośnie projektu budżetu miasta na 2020 r., przedstawionego właśnie przez prezydenta Poznania jedna z radnych pojawiła się w nietypowym stroju. Halina Owsianna w ten sposób chciała zaznaczyć, że los pszczół nie jest jej obojętny. Pszczoły są naprawdę ważne. Uznano je za najważniejsze organizmy na ziemi. Aby było ich więcej należy im pomóc. Ogród miododajnych na Cytadeli ma powstać, ale potrzeba na to pieniędzy. Zachęcam radnych KO, aby wsparli ten projekt i sypnęli groszem - komentuje na swoim profilu na Facebooku radna Lewicy.
Przypomnijmy. W 2019 roku Miasto Poznań rozpoczęło program "Poznań dla pszczół". Jednym z rezultatów programu ma być urządzenie jak najwięcej tzw. pasiek miejskich. Już wielokrotnie informowaliśmy, że pierwsze stanęły już na Cytadeli - zostały zasiedlone przez pszczoły, które zaczęły produkować miód. To jednak nie koniec działań w tym rejonie. W miejscu letniego amfiteatru, blisko ul. Na stoku powstać ma miododajny ogród. Znajdą się tam nektaro- i pyłkodajne rośliny, a także m.in. kaskada wodna. Wszystko to pomoże pszczołom przetrwać w warunkach miejskich. Pomysłodawczynią ogrodu jest właśnie Halina Owsianna, która zgłosiła nawet projekt do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego. Mimo tego, że projekt odpadł Zarząd Zieleni Miejskiej zadeklarował, że będzie realizowany. W projekcie budżetu na 2020 roku na taki ogród zapisano 900 tys. zł, a jak twierdzi radna Owsianna potrzebne jest około 3 milionów złotych.
Radna na dzisiejszej sesji przekazała prezydentowi Poznania kilka słoiczków miodu.
Najpopularniejsze komentarze