Reklama

Poznańska szkoła zaczęła wydawać uczniom papier toaletowy w portierni. Uczeń pisze o upokorzeniu, dyrekcja przyznaje, że ma dość zapychania ubikacji

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Filmbetrachter / Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Filmbetrachter / Pixabay.com

Nie jest to pierwsza placówka edukacyjna w mieście, która mierzy się z takim problemem.

W tej sprawie napisał do nas Czytelnik, uczeń Technikum Energetycznego w Poznaniu. - Otóż w wielu szkołach, jak i tej, istnieje problem wandalizmu szkolnych zapleczy sanitarnych (toalet). Jednakże kroki jakie podejmuje dyrekcja tej konkretnej placówki są niewyobrażalne. W szkole znajdują się trzy toalety, każda z nich wyposażona jednakowo [...]. We wtorek, 9 kwietnia, dyrekcja rozesłała do rodziców, jak i nauczycieli wiadomość dotyczącą toalet i ich stanu technicznego. Zgodnie z decyzją dyrekcji od tego dnia "papier toaletowy i ręczniki papierowe będą do pobrania tylko w portierni (w holu głównym szkoły)". Uczniowie uważają to za sytuację bezprecedensową, czujemy się upokorzeni zaistniałą sytuacją, w XXI wieku uczeń aby skorzystać z łazienki musi udać się do portierni i prosić o środki higieny osobistej, które powinny być odstępne w każdej toalecie - pisze.

Na epoznan.pl opisywaliśmy w przeszłości podobne historie. Małgorzata Grzemska, dyrektor Technikum Energetycznego w Poznaniu wyjaśnia nam, że szkoła wprowadziła zmiany w akcie desperacji. - To, że uczniowie na każdej przerwie robią bałagan w łazienkach w postaci rozrzuconych ręczników papierowych i trzeba po nich sprzątać, jest do przeżycia. Niektórzy najwyraźniej mają problem z kulturą osobistą, ale nasi pracownicy to sprzątają. W ostatnich tygodniach mieliśmy jednak do czynienia z sytuacją kompletnie niezrozumiałą - podkreśla.

O co chodzi? Z relacji dyrektor wynika, że ktoś z uczniów robił "dowcipy" polegające na zapychaniu toalet całymi rolkami papieru toaletowego lub ręczników papierowych. - Nie dość, że wrzucano do toalet całe rolki, to następnie spłukiwano wodę powodując, że zawartość toalet wylewała się na podłogę. Proszę sobie wyobrazić, co tam się działo - opisuje.

- Pierwsza sprawa to fakt, że takie "dowcipy", które dla nas nie są zabawne, doprowadzają do zamknięcia łazienek i tym samym sprawiają, że uczniowie mają ograniczoną możliwość korzystania z toalety. Druga sprawa - absolutnie nie zazdroszczę pracownikom, którzy muszą sprzątać ten bałagan. Jest też kolejny aspekt, a mianowicie wydawanie pieniędzy na ręczniki papierowe i papier toaletowy, które są po prostu w całości marnowane. W akcie desperacji napisaliśmy wiadomość do rodziców o wprowadzeniu zmian i wydawaniu papieru oraz ręczników na portierni. Trwało to kilka dni, w tej chwili wszystko wróciło do normy i liczymy, że uczniowie jednak podejdą do sprawy poważnie i takie incydenty z zapychaniem toalet nie będą się powtarzać. Obserwujemy sytuację - dodaje.

Szkoła apeluje do uczniów o szanowanie wspólnych przestrzeni. - Łazienki są wyremontowane, a kopanie w drzwi, wyrywanie klap z toalet, rzucanie szczotkami toaletowymi przez okno to niestety incydenty, które miały u nas miejsce - kończy dyrektor.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

23℃
10℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
12 km
Stan powietrza
PM2.5
17.04 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro